poniedziałek, 14 maja 2012

Gwiazdka z nieba...

Dla mnie gotowanie to coś więcej niż tylko upichcenie na szybko czegoś tam....ja lubię tę całą magię, która mi towarzyszy w kuchni....zapachy przypraw, świeżo parzonej kawy o poranku(która najlepiej mi smakowała w towarzystwie Bogdana), szum gotującej się wody w czajniku, podskakująca pokrywka na garnku z zupą...to mnie uspokaja, inspiruje, powoduje, że rodzą się nowe pomysły....
W kuchni lubię bawić się kolorami , staram sie zawsze podawać jedzenie tak udekorowane, żeby zachęcało do jedzenia już samym wyglądem, nie wspominając o walorach smakowych...:)
Dziś na śniadanie dla mojej wnuczki tak jak w tytule gwiazdka z nieba....tyle tylko, że zrobiona z jajka...do zrobienia takiej gwiazdki potrzebujemy jednego jajka, pół łyżeczki masła, foremkę do wycinania pierniczków na Boże Narodzenie, mała patelenkę, sól i pieprz do smaku. Ja używam do jajek sadzonych pieprzu cytrynowego ma delikatny smak, doskonale do nich pasujący.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz