sobota, 16 czerwca 2012

Rolada czekoladowa......

Na sobotnie popołudnie, które spędzimy dziś w towarzystwie Reprezentacji Polski rozgrywającej arce ważny mecz przygotowałam roladę czekoladową. Jest pyszna, puszysta jak ptasie mleczko....potrzebujemy:
10 rozdzielonych jaj, 2 szklanki cukru, 2 gorzkie czekolady(do wypieków), pól szklanki wody, pół litra śmietany do ubijania(30%), 3 łyżki kakao, pół szklanki cukru(do bitej śmietany), śmietanfix, cukier puder do posypania. Żółtka ubijamy z cukrem na puch, w międzyczasie w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z pół szklanki wody. Dodajemy rozpuszczoną czekoladę do żółtek, dokładnie mieszamy, na koniec dodajemy ubite na niezbyt sztywną masę białka. Delikatnie mieszamy, wylewamy po połowie masy na 2 prostokątne blaszki wyłożone papierem do pieczenia(niczym nie smarujemy). Pieczemy w temperaturze 175 stopni około 35 minut(do suchego patyczka). Wyłączamy piekarnik, otwieramy i studzimy rolady.
Schłodzoną śmietanę ubijamy z cukrem, gdy zacznie gęstnieć dodajemy kakao i śmietanfix. Musi mieć konsystencję dość gęstą, ale należy uważać, żeby nie zrobić masła  :). Na blacie stołu rozkladamy czystą bawełnianą ściereczkę, posypujemy ją cukrem pudrem, wykładamy kolejno blaty do rolad(po prostu odwracamy blaszki do góry nogami i delikatnie sciagamy papier), każdą smarujemy połową masy śmietanowej i przy pomocy ściereczki zwijamy rolady. Kroimy na pół i posypujemy cukrem pudrem.... smacznego...  :)




sobota, 9 czerwca 2012

Sernik na zimno....


Jutro na podwieczorek sernik na zimno. Sezon na owoce w pełni, korzystajmy więc z dobrodziejstw natury i róbmy swoim bliskim kulinarne niespodzianki....Potrzebujemy: 1 opakowanie herbatników degustive(300g.),pół kostki masła, 400g serka homogenizowanego, 350 ml. ubitej śmietany, 3 rozdzielone jajka(dokładnie wyszorowane), pół szklanki cukru drobno mielonego, cukier waniliowy lub 7 kropli olejku waniliowego, 2 galaretki(jakie lubimy), 3 łyżeczki żelatyny, owoce(też jakie lubimy, maliny, truskawki, jagody, jeżyny). Galaretki rozpuszczamy, jedną według przepisu na opakowaniu, drugą w pół szklanki wrzątku. Masło roztapiamy, herbatniki kruszymy(ja wkładam je do woreczka foliowego i wałkuję wałkiem do ciasta) przesypujemy do miseczki , wlewamy masło i dokładnie mieszamy na jednolitą masę. Foremkę wykładamy folią spożywczą, wykładamy herbatnikowy spód pod sernik, dokładnie ugniatamy, wyrównujemy i wstawiamy do lodówki.  Serek miksujemy z cukrem, cukrem waniliowym, dodając po jednym żółtku. Żelatynę rozpuszczamy w kąpieli wodnej(najpierw wsypać do miseczki z zimną wodą, poczekać aż troszkę spęcznieje, potem wstawić do garnka z gorącą wodą), jak będzie klarowna dolać do niej galaretkę rozpuszczoną w pół szklanki wody. Całość dodać do masy(powoli) ciągle mieszając. Następnie dodajemy bitą śmietanę, na koniec ubite białka. Wyjmujemy spód z lodówki, układamy na nim owoce, zalewamy masą serową, układamy kolejną warstwę owoców, wstawiamy do lodówki. Po około 2 godzinach wyjmujemy i zalewamy tężejącą galaretką. Wstawiamy na noc do lodówki...  smacznego....   :)  

Tak od środka...  :)

A tak w całej okazałości.....





























czwartek, 7 czerwca 2012

Lasagne....z indykiem

Moja Rodzina preferuje w kuchni mięso drobiowe, wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom dziś lasagne z mięsem z indyka. Potrzebujemy: pół kilograma mielonego mięsa z indyka, 6-8 płatów lasagne, cebulę, czosnek, 2 małe marchewki, 4 łyżki oliwy z oliwek, paprykę w proszku słodką(1łyżka), 3-4 łyżki przecieru pomidorowego, pół litra bulionu(bulionetka), sól, pieprz, zioła: tymianek, bazylia(obowiązkowo świeże), żółty starkowany ser.
Oliwę rozgrzewamy na patelni, wrzucamy mięso, ciągle mieszając smażymy tak długo,aż odparuje i się zezłoci. Wyjmujemy mięso, a na pozostałym tłuszczu smażymy drobno pokrojoną cebulkę na złoto, dosypujemy startą na tarce jarzynowej marchewkę, smażymy razem okolo5 minut, dodajemy zmiażdżony czosnek i paprykę, mieszamy uważając, aby sie nie przypaliły bo będą gorzkie, dodajemy przecier, bulion i wcześniej usmażone mięso, dokładnie mieszamy i dusimy tak długo na wolnym ogniu, aż uzyskamy konsystencję gęstego sosu. Na koniec dodajemy zioła i doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
W naczyniu żaroodpornym układamy warstwami, płaty makaronu, mięso, ser, tyle warstw na ile starczy składników(w zależności od naczynia), pamiętajmy ,że makaron ma być dokładnie przykryty sosem(wystający bedzie suchy i niejadalny).
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180stopni, na około 35-40 minut....smacznego...  :)











wtorek, 5 czerwca 2012

Polędwiczka wieprzowa w .....


Dzisiaj polecam wszystkim danie wyśmienite w smaku...jest to polędwiczka wieprzowa zapiekana w plastrach boczku...Potrzebujemy: polędwiczkę wieprzową, 6-7 plastrów surowego boczku, 3-4 łyzki musztardy francuskiej, pieprz, sól, świeże zioła, 2łyżki oliwy. Polędwiczkę myjemy, osuszamy, pozbawiamy tłuszczu i błonek. Rozkładamy boczek plaster przy plastrze, smarujemy musztardą, kładziemy na boczek polędwiczkę i zawijamy ją w plastry boczku. Naczynie do pieczenia(ja używam brytfanki) smarujemy oliwą i układamy w nim polędwiczkę, stroną gdzie sie łączy boczek do dna. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200stopni na około 30 minut, po 20 minutach zdejmujemy pokrywkę, wrzucamy świeże zioła i dalej zapiekamy. Podajemy z ryżem, sałatką z ogórków, solą i pieprzem doprawiamy na talerzu....  smacznego..  :)

Pyszne.......










piątek, 1 czerwca 2012

Kaczka.....wcale nie dziwaczka...:)

Dzisiaj na obiad kaczka, chodziła za mną od dawna.....Większość moich znajomych uważa, że jest to trudna do wykonania potrawa, ja chcę Was przekonać, że nie ma nic prostszego, potrzebujemy jedną świeżą lub mrożoną kaczkę(mrożoną wyjmujemy 2 doby przed podaniem na stół), jedną dobę rozmrażamy(bardzo istotne jest, żeby kaczkę rozmrażać powoli). Kaczkę nacieramy dokładnie solą i pieprzem z dodatkiem majeranku, pamiętajmy o wnętrzu kaczki -też ją tam nacieramy, wkładamy na noc do lodówki.

Przed pieczeniem do środka kaczki wkładamy pokrojone w ósemki jabłka(ze skórką), spinamy wykałaczką, wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 220 stopni, po 15 minutach zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy około 2 godzin, od czasu do czasu podlewając tłuszczem, który się wytopił......  smacznego...:)