poniedziałek, 16 grudnia 2013

Konfitura gruszkowa...

Zupełnie niespodziewanie stałam sie posiadaczką 2 kg gruszek, z którymi nie wiedziałam co zrobić, tym bardziej, że sezon na przetwory owocowe juz minął. No cóż, jak to mówią darowanemu ...itd., dlatego  wzięłam się za robotę i postnowiłam zrobić konfiturę z gruszek. Wszystkie potrzebne dodatki miałam w domu, i tak powstała konfitura składająca się z: 2kg gruszek(po obraniu i wydrążeniu gniazd nasiennych pozostało około1,5 kg), sok z nieco ponad pół cytryny(gdyby gruszki były b.słodkie można dodać więcej), pół szklanki cukru, około dużej garści rodzynek, i bardzo drobno posiekany korzeń imbiru(kawalekokoło2cm). Wszystkie składniki łączę i duszę bez przykrycia około godziny na bardzo wolnym ogniu. Wychodzą cztery małe słoiczki... smacznego :)


 
 
Kochani polecam do nalesników z twarogiem na zimowe dni....doskonałe ......

1 komentarz: